Połonina Caryńska była pierwszym celem podczas naszego pobytu w Bieszczadach. Jest to jedno z trzech najczęściej odwiedzanych przez turystów miejsc. Nasz plan zakładał wejście na Połoninę z Ustrzyków Górnych i zejście na Przełęcz Wyżniańską, natomiast dalej na Małą i Wielką Rawkę. Niestety przeziębienie towarzyszące mi od dnia poprzedzającego wyjazd w te piękne góry sprawiło, że nie miałam aż tyle sił, aby plan zrealizować, więc przeszliśmy z Ustrzyków przez Połoninę do Brzegów Górnych i stamtąd spacerkiem, już po asfalcie wróciliśmy do Ustrzyków. Oczywiście mogliśmy skorzystać z usług lokalnych przewoźników, ale nigdzie nam się nie spieszyło. Cała trasa to około 18 kilometrów.