czwartek, 11 maja 2017

Praktycznie o Dominikanie

Odpowiedzi na wszystkie pytania, które ja zadawałam przed wakacjami na Dominikanie :)


Niezbędne rzeczy
Nasza dominikańska lista rzeczy potrzebnych to przede wszystkim aparat, kamera, przejściówka amerykańska, krem z filtrem, przyrządy do snorkelingu oraz buty do wody (niezwykle przydatne na wyspie Saona). 
Kompletując apteczkę należy pamiętać o: 
  • żelu antybakteryjnym - bakterie są wszędzie i do tych europejskich na pewno jesteśmy przyzwyczajeni, natomiast na innym kontynencie warto się ich wystrzegać i usuwać je z rąk przed jedzeniem. 
  • środkach na problemy żołądkowe - my wzięliśmy smectę i krople żołądkowe, dodatkowo kilka dni przed wylotem i przez cały wyjazd braliśmy probiotyki, aby przygotować florę bakteryjną na inne jedzenie oraz środki antymalaryczne. 
  • środki na komary - najlepiej takie zawierające minimum 50% DEET. Tereny hoteli są pryskane na komary, my zostaliśmy ugryzieni raz, ale widzieliśmy całkiem sporo komarów (co prawda latały jak pijane, ale jednak tam były).
  • antybiotyk - nie jestem zwolennikiem zabierania ze sobą antybiotyków na każdy wyjazd, ale w kraju, gdzie służba zdrowia nie jest na europejskim poziomie zawsze lepiej być przezornym.
  • leki przeciwbólowe - my mieliśmy paracetamol, ibuprom i aspirynę, należy jednak pamiętać, że podczas brania malarone, lepiej nie stosować aspiryny (te dwa leki podobno wchodzą ze sobą w reakcję).
  • tabletki na gardło - niestety duża ilość lodu w drinkach powoduje problemy z gardłem, o czym sami się przekonaliśmy na własnej skórze.
Oprócz tego warto jest wykupić dodatkowe ubezpieczenie podróżne, choćby na tydzień czy dwa, aby w przypadku jakichkolwiek problemów zdrowotnych nie musieć martwić się o duże wydatki.


Jaką walutę należy zabrać
W Europie nie ma możliwości kupienia dominikańskich pesos, dlatego też mamy wybór pomiędzy dolarami oraz euro. Ja uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest zabrać dolary. Dominikańczycy stosują przelicznik turecki, czyli 1 euro = 1 dolar. Na miejscu nie ma konieczności wymiany dolarów na pesos - wszystkie ceny w każdym sklepie podane są w walucie amerykańskiej, więc po co tracić na kolejnym przewalutowaniu?

Co zobaczyć
Pięknych miejsc na Dominikanie nie brakuje, a ilość wycieczek zależy od ilości dni, które macie zamiar spędzić w tym kraju oraz ilości pieniędzy, które chcecie wydać. Dominikańskim MUST HAVE jest zdecydowanie wycieczka na wyspę Saona, którą opisałam tutaj.
Inną, trochę mniej obleganą atrakcją jest wyspa Catalina znajdująca się niedaleko Saony. Jest to kolejna rajska wysepka, która przyciąga swoim dziewictwem tłumy turystów.
W północnej części Dominikany znajduje się półwysep Samana, znany z najpiękniejszego wodospadu w kraju El Limon. Jeśli wykupimy taką wycieczkę w biurze podróży do wodospadu dostaniemy się na koniu (pieszo jest to około godzina drogi w błocie). Zazwyczaj w pakiecie mamy także wizytę na plantacji kawy i kakao oraz wyspie Cayo Levantado, znanej także jako wyspa Bacardi.
Dla osób zainteresowanych kulturą i architekturą z pewnością ciekawą opcją będzie odwiedzenie stolicy Dominikany i najstarszego miasta w Ameryce - Santo Domingo.

Oprócz typowych wycieczek, mamy tu także możliwość nurkowania, parasailingu, snorkelingu, pływania katamaranem, lotu helikopterem, pływania z delfinami, oglądania wielorybów, czy przejażdżki buggy. Tak na prawdę, na Dominikanie możecie znaleźć wszystko, czego tylko zapragniecie.

Szczepienia
Według WHO zaleca zrobić następujące szczepienia:
  • Wirusowe zapalenie wątroby typu A (my również zaszczepiliśmy się na typ B, ponieważ można to dostać w jednej szczepionce) - w tym przypadku potrzebne są dwie dawki w odstępach czterotygodniowych, wtedy szczepienie starcza na 10 lat. Dodatkowo można po 6 miesiącach przyjąć trzecią dawkę i wtedy już mamy spokój na całe życie.
  • Polio, błonnica, tężec, koklusz - jedno szczepienie wystarcza na 10 lat.
Żadne z tych szczepień nie jest wymagane przy wjeździe na Dominikanę, jednak warto przemyśleć, czy nie jest ono nam potrzebne.

Czy zabezpieczać się przed malarią
Zdania co do obecności malarii są zdecydowanie podzielone. Większość Polaków lecących na Dominikanę nawet nie wie, że powinni się zabezpieczyć przeciwko tej chorobie. WHO mówi o zagrożeniu malarią praktycznie w całej Dominikanie. My byliśmy przezorni - malarone zaczęliśmy brać według ulotki dzień przed wylotem i kontynuowaliśmy przez pobyt oraz tydzień po. Nie odczuliśmy żadnych skutków ubocznych, nie mieliśmy problemów żołądkowych ani bólu głowy, czy myśli samobójczych (podczas przeszukiwania Internetu w celu znalezienia informacji na temat tego leku spotkałam się z kilkoma opiniami, że lek powoduje zaburzenia psychiczne).

Na co uważać
Tak jak napisałam wcześniej, komary mogą, choć nie muszą, być dla nas zagrożeniem. Jeżeli nie macie ochoty na przyjmowanie środków przeciwmalarycznych należy zabezpieczyć się przed komarami, szczególnie wieczorem oraz poza terenem hotelu.

Jak wiadomo, słońce jest w tej szerokości geograficznej sporym zagrożeniem dla naszego ciała, dlatego polecam krem z filtrami UVA/UVB, minimum faktor 20.

Dużym zagrożeniem jest dla nas także inna flora bakteryjna w tej części świata, więc osoby z wrażliwym żołądkiem powinny przede wszystkim uważać na produkty mleczne (również na drinki zawierające mleko). Polecam w tym przypadku probiotyk - nie kosztuje dużo, a jeśli zaczniemy go brać kilka dni przed wyjazdem i w trakcie pobytu na Dominikanie, na pewno pomoże wrażliwym żołądkom przystosować się do innej diety :)

Polecamy również przyjmowanie przynajmniej jednego drinku z rumem dominikańskim dziennie - bardzo dobrze zabezpiecza naszą florę jelitową przed bakteriami, dodatkowo gwarantuje świetne samopoczucie :)

1 komentarz: